Tutaj znajdziecie linki do tweetera i kanału Ashley, która razem z paroma innymi osobami koordynuje całe wydarzenie.
Ponieważ część tygodnia spędzę w podróży (najpierw do Krakowa na Memoriał Huberta Jerzego Wagnera, później do domu i parę dni potem do Warszawy), a w sobotę idę do pracy na cały dzień, zdecydowałam się na pozycje krótkie, zarazem jednak na liście nie ma ani jednego e-booku, bo chcę przeczytać przynajmniej część zakupów lipcowych.
Moja lista TBR prezentuje się następująco:
- "Japanese Tales of Mystery and Imagination" Edogawy Rampo,
- "Sekretne życie drzew" Petera Wohllebena,
- "Mitologia nordycka" Neila Gaimana,
- "Azazel" Borisa Akunina,
- "Superman - Czerwony Syn" Marka Millara, Dave'a Johnsona, Kiliana Plunketta z rysunkami Paula Mountsa
- "D.Gray-man" tomy 1, 2 i 3 Hoshino Katsury.
O pierwszych trzech książkach pisałam już przy okazji lipcowego book haulu, dlatego nie będę się na ich temat rozpisywać. Najdłuższa z nich, czyli "Sekretne życie drzew" ma około 250 stron, myślę więc, że bez problemu będę je w stanie przeczytać w ciągu tych siedmiu dni.
O książce Borisa Akunina wiem niewiele, nie jestem nawet pewna gatunku, do którego należy. Pożyczyła i poleciła mi ją moja siostra, której klimat prozy Akunina kojarzy się z Bułhakowem (jak sama stwierdziła "coś specyficznego jest w tej literaturze naszych wschodnich sąsiadów"). W każdym razie książka jest króciutka, zaledwie 211 stron, więc również nie powinna zająć mi dużo czasu.
Komiks "Superman - Czerwony Syn" kupiłam ponad półtora roku temu pod wpływem gorącej rekomendacji pana sprzedawcy w komiksiarni na stacji metra Centrum. Szukałam wtedy dłuższej komiksowej historii, a choć Superman nigdy do moich ulubieńców nie należał, postanowiłam dać mu szansę. I tak daję ją już od ponad roku... Może teraz wreszcie się uda?
Ostatnie trzy pozycje (tak, trzy, co daje razem osiem pozycji na mojej liście TBR) to lekkie oszustwo z mojej strony. Zabezpieczam się na wypadek, gdybym jednak nie zdążyła z którąkolwiek z pozostałych książek. Mangę "D.Gray-man" bardzo lubię i czytałam jak do tej pory tomiki od czwartego do szesnastego, z jakiejś jednak przyczyny pierwsze trzy ominęłam (być może spowodowane to było faktem, że tomik czwarty i piąty kupiłam jeszcze będąc na stypendium w Japonii siedem lat temu, i od tego czasu kompletowałam serię "w górę").W każdym razie opowieść o Alenie i jego przyjaciołach jest tak wciągająca i szybka w czytaniu, że nawet w przypadku braku czasu będę dzięki niej mogła wypełnić zadanie przeczytania siedmiu pozycji w siedem dni.
Pierwszy maraton czytelniczy w życiu, ciekawa jestem, jak sobie z nim poradzę. W każdym razie DO BOJU!
Czytałam z tego tylko "Mitologię Nordycką" i byłam zauroczona Gaimanem. Czyta się to błyskawicznie i z przyjemnością. Choć początkowo byłam przytłoczona ilością nowych imion, krain.
OdpowiedzUsuń"Sekretne życie drzew" mam w planach na sierpień. Zbieram się za przeczytanie tej książki chyba pół roku.
Życzę powodzenia w czytaniu :)
Pozdrawiam
https://bakerstreetlibrary.blogspot.com/
Niczego z wymienionych książek jeszcze nie czytałam, chociaż Gaimana pragnę bardzo bardzo przeczytać. Trzymam kciuki za powodzenie planu! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDo wypełnienia planu zostały mi 3 pozycje, wszystkie komiksowe, w związku z czym jest szansa, że już jutro mój maraton zostanie ukończony *tańczy z radości*
UsuńTen akurat Gaiman całkiem mi się podobał, więc polecić mogę.
Dlaczego wszystkie maratony są w terminach tak bardzo złych :(
OdpowiedzUsuńw każdym razie powodzenia!
Pozdrawiam i zapraszam
Zaczytana
Właśnie czytam "Sekretne życie drzew" a na liście do przeczytania mam "Mitologię nordycką". podziwiam chęć udziału w maratonach...
OdpowiedzUsuń