niedziela, 14 stycznia 2018

Opowieść o tym, co wszyscy robią, a o czym nikt nie chce rozmawiać - Terry Pratchett "Świat kupek"

   Tematów, których dorośli unikają w rozmowach z dziećmi jest sporo. Ileż to razy młodzi, ciekawi świata i jego mechanizmów przedstawiciele gatunku ludzkiego na pytanie o to, skąd się biorą młodsze siostrzyczki czy braciszkowie dostawali pokrętną historyjkę o bocianach czy główkach kapusty! Jak często odpowiedzią na każde pytanie było "dowiesz się, jak będziesz dorosły, a teraz idź się pobawić"! Na szczęście panna Felicity Beedle postanowiła, że przynajmniej jedna dziedzina ludzkiego życia zostanie odkryta przed ciekawskimi oczętami naszych pociech, dziedzina może i niezbyt estetyczna wizualnie i zapachowo, ale za to tak dla nas naturalna, jak oddychanie.

   "Świat kupek" to opowieść o Geoffreyu, młodym chłopcu, który przyjeżdża ze wsi w odwiedziny do swojej Babci, mieszkającej w Ankh-Morpork. Niedługo po przyjeździe spotyka go coś, co budzi w nim prawdziwą pasję i chęć założenia jedynego na świecie muzeum jej poświęconego. Tak, moi drodzy Odwiedzający, mowa o kupkach. Geoffrey zaczyna od odchodów ptasich, by przez mysie bobki i i smocze rozżarzone węgielki przejść do tego, co robią heraldyczne hipopotamy. Po drodze poznaje słynnego wytwórcę klozetów, odwiedza schronisko dla chorych smoków i przedstawiony zostaje sir Harry'emu Królowi, który zbił "odchodową" fortunę. Przy okazji dowiaduje się wielu interesujących rzeczy, jak chociażby co jedzą gargulce i dlaczego ludzie płynący rzeką Ankh zawsze mają pod ręką parasol.

   Terry Pratchett pozostawił po sobie spuściznę bogatą w humor, interesujące spostrzeżenia dotyczące społeczeństwa oraz bohaterów, których nie sposób zapomnieć. Jednym z tych ostatnich bez wątpienia jest Sam Vimes ze Straży, który w kolejnych tomach opowieści pnie się w górę drabiny zawodowej i towarzyskiej, zyskując przy tym wspaniałą żonę i cudownego synka, Młodego Sama. Młody Sam uwielbia książki panny Felicity Beedle, wśród których znajduje się również książeczka poświęcona kupkom. W nasze ręce trafia właśnie ta niezwykła pozycja.

   "Świat kupek" przepełniony jest ciepłym humorem pratchettowskim, nie braknie w nim ani słynnych przypisów autora, ani znanych nam z cyklu o Świecie Dysku miejsc i postaci. I choć temat jest zdziebko śmierdzący i może nie przypaść do gustu czytelnikom o nieco bardziej wysublimowanych gustach, ja bawiłam się przy tej książce świetnie. Terry Pratchett potraktował temat z powagą (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało), udzielając swojemu bohaterowi wszystkich możliwych odpowiedzi na interesujący go temat. Nikt w książce nie traktuje Geoffreya z pobłażaniem czy zawstydzeniem, nikt się od odpowiedzi na niewygodne pytania nie wykręca, za to wszyscy starają się go wspierać w jego nietypowym hobby. Można sobie tylko życzyć, by i w naszym świecie dorośli z taką pogodą i entuzjazmem wspierali swoje pociechy.

   Dla kogo jest "Świat kupek"? Dla dzieci o niezwykłych zainteresowaniach i dla dorosłych wielbicieli humoru Terry'ego Pratchetta. Nie powinien po tę książkę sięgać natomiast nikt, kto uważa temat wydalania za coś wstydliwego, o czym się po prostu nie rozmawia.



tytuł: Świat kupek
autor: Terry Pratchett
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
ilość stron:118


ocena: ★★★☆☆

10 komentarzy:

  1. A mi tu właśnie troszkę Pratchetta brakowało - jego humor i styl czułam w zasadzie tylko we wspomnianych przez Ciebie przypisach. Ale, jako uzupełnienie (wszak to ukochana lektura małego Sama!) serii - perełka. Nie żałuję lektury, absolutnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo prawda taka, że przypisy pomyślane chyba zostały z myślą o nas, starych pratchettowskich wyjadaczach, jako coś, co przy czytaniu dziecku na głos można pominąć i pośmiać się w duchu:)

      Usuń
  2. nie czytałam jeszcze nic Pratchetta (trochę mnie przeraża ilość książek) ale nie wiem czy książka o kupce byłaby dobra na początek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupki nie są raczej dobrym początkiem, to prawda:) Polecam coś o wiedźmach albo o straży, nie można lepiej zacząć!

      Usuń
  3. Widziałam tę książkę już w paru miejscach i mimo że to Pratchett... To jednak nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko jako dodatek i dla wielkich fanów, ale mimo wszystko warto:)

      Usuń
  4. Twórczość autora jest ciekawa. Ale ten tytuł chyba sobie odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej skupić się na głównych cyklach dziejących się w Świecie Dysku, ale jako dodatkowa historyjka sprawdza się "Świat kupek" doskonale;)

      Usuń
  5. och! Już niedługo się nada dla Tajfuniątka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko się przygotuj na masę CIEKAWYCH pytań 😁

      Usuń