piątek, 23 marca 2018

Skarb z czasów dziecięcych - Halina Górska "O Księciu Gotfrydzie, rycerzu gwiazdy wigilijnej"

   Zanim jeszcze młoda ja zaczęła pochłaniać wielkie, opasłe tomiszcza z historiami o szlachetnych wodzach indiańskich i dzielnych hobbitach, z równą lubością wsiąkała w zbiory baśni z całego świata. Były wśród nich klechdy polskie, były opowieści z różnych stron świata, byli bracia Grimm, andersenowska dziewczynka z zapałkami i pisana wierszem bajka o Carze Sałtanie Puszkina. Najważniejsze jednak miejsce w baśniowym panteonie zajmowała historia Gotfryda, najszlachetniejszego księcia, jaki urodził się pod rozgwieżdżonym niebem nocy wigilijnej.

   "O Księciu Gotfrydzie, rycerzu gwiazdy wigilijnej" Haliny Górskiej, pochodzącej ze Lwowa pisarki i działaczki społeczno-politycznej, to historia, która ukształtowała moje  wyobrażenie rycerza. Tak, tak, drodzy Odwiedzający, to nie Aragorn i Boromir są pierwszymi, którzy przychodzą mi na myśl, gdy słyszę słowo rycerz. To właśnie Gotfryd, który dziecięciem małym jeszcze będąc, w zawierusze wojennej rodziców utracił, górali i pastuszków od okrutnego wilkołaka i wiedźm uwolnił, ostrogi rycerskie otrzymał, zwycięzcę stu turniejów pokonawszy, by w końcu najpiękniejszą na ziemi królewnę z niewoli mocarza, co jednym uderzeniem obala skały, oswobodzić. To Gotfryd, który zdobył warowny zamek, nie dobywając miecza, samą tylko wytrwałością, cierpliwością i szlachetnością (przyznaję bez bicia, to moja ulubiona z dwunastu opowieści, przy której łzy wzruszenia leją się strumieniami). To właśnie ten młody rycerz, który wolał skłamać i hańbą się okryć, niźli życie wróżki Wiwiany narazić. Ach, mogłabym tak zachwycać się w nieskończoność, a i tak nie wyraziłabym, jak bardzo kocham tę opowieść.

   Baśń ta przepięknym językiem jest napisana, lirycznym, a mimo to prostym, żeby nawet najmłodsze dziecko nie miało problemu ze zrozumieniem treści. Przypomina mi trochę "Przyjaciela wesołego diabła" Kornela Makuszyńskiego, który również zachwycił mnie i rozkochał w języku, jakim został napisany.

   Opowieść o rycerzy gwiazdy wigilijnej uważam za obowiązkową lekturę dzieciństwa, a i tych, którzy już dziećmi od wielu lat nie są, zachęcam do sięgnięcia po tę baśń. Mam nadzieję, że przyniesie Wam ona tyle samo radości, co autorce tego wpisu.



tytuł: O Księciu Gotfrydzie, rycerzu gwiazdy wigilijnej
autor: Halina Górska
wydawnictwo: Nasza Księgarnia
liczba stron: 125



ocena: ★★★★★

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz